Sezonowa zmiana garderoby to dla nas norma, ale często zapominamy, że w ciągu roku zmieniają się potrzeby skóry i nasza kosmetyczka również potrzebuje aktualizacji. Wiatr i niskie temperatury mogą sprawić, że ulubiony latem fluid przestanie wyglądać dobrze, podkreślając suche skórki lub tracąc trwałość w ciągu dnia. Stajemy wtedy przed trudnym dylematem: postawić na mocne krycie maskujące zaczerwienienia, czy wybrać lekkość pozwalającą skórze oddychać? Wszystko zależy od aktualnej kondycji naskórka i efektu, na jakim najbardziej Ci zależy.
Jak dobrać idealny podkład do twarzy do swojej cery i pory roku?
Wybór odpowiedniej formuły to połowa sukcesu w dążeniu do nieskazitelnej i wypoczętej cery. Jeśli Twoja skóra zimą staje się szara i matowa, ciężkie, zastygające produkty mogą dodatkowo ją postarzać i uwidocznić zmarszczki. W tym wypadku zdecydowanie lepiej sprawdzi się podkład do twarzy o właściwościach nawilżających – powinien on zawierać składniki takie jak kwas hialuronowy, witaminy czy skwalan.
Z kolei cery tłuste, które produkują nadmiar sebum niezależnie od panującej aury, mogą potrzebować produktów o przedłużonej trwałości i formule long-wearing. Nie musisz jednak sięgać po maskę – nowoczesne fluidy matujące potrafią być niezwykle plastyczne, zapewniając satynowe wykończenie bez obciążania. Pamiętaj, by zawsze testować odcień na linii żuchwy w świetle dziennym, co uchroni Cię przed nieestetycznym efektem odcięcia szyi.
Róż w płynie – sekret promiennego wykończenia makijażu
Nawet najlepiej dobrany fluid, jeśli ma wysokie krycie, może optycznie spłaszczyć naturalne rysy twarzy, odbierając jej trójwymiarowość. Aby przywrócić skórze zdrowy, młodzieńczy blask, warto sięgnąć po produkty, które imitują naturalny rumieniec i idealnie wtapiają się w mokrą bazę. Tutaj bezkonkurencyjny okazuje się róż w płynie, który w przeciwieństwie do klasycznych wersji prasowanych nie tworzy na policzku widocznej, pudrowej warstwy. Dlaczego warto włączyć go do swojej rutyny?
- Zapewnia efekt glass skin, który optycznie odejmuje lat.
- Znacznie dłużej utrzymuje się na podkładach o formule nawilżającej.
- Można go łatwo stopniować – od delikatnego, półprzezroczystego muśnięcia po wyrazisty kolor.
Aplikacja ma znaczenie – gąbka, pędzel czy dłonie?
To, czym nakładasz kolorowe kosmetyki, ma równie wielki wpływ na finalny wygląd makijażu, co sama jakość produktu. Jeśli zależy Ci na maksymalnie naturalnym wykończeniu, sięgnij po zwilżoną gąbeczkę. Ta metoda świetnie sprawdza się przy gęstszych konsystencjach, ponieważ gąbka wchłania nadmiar produktu, zapobiegając tworzeniu się nieestetycznych smug. Dla zwolenniczek mocniejszego krycia lepszym wyborem będzie gęsty pędzel typu flat top lub kabuki o miękkim włosiu. Pozwala on na szybkie rozprowadzenie pigmentu na dużej powierzchni bez utraty intensywności koloru. Z kolei aplikacja palcami najlepiej sprawdza się przy bardzo lekkich kremach koloryzujących – ciepło dłoni sprawia, że kosmetyk delikatnie się topi i idealnie scala z naskórkiem.
Nie bój się eksperymentować z różnymi kosmetykami i narzędziami, dopóki nie znajdziesz duetu idealnego dla swoich potrzeb. Czasem wystarczy zmiana sposobu aplikacji lub dodanie kropli rozświetlacza do cięższego fluidu, by uzyskać wymarzony, świeży efekt. Pamiętaj, że makijaż ma przede wszystkim sprawiać, że czujesz się komfortowo i pewnie we własnej skórze każdego dnia.

